6-latki wiosna

Zajączki pilnie obserwowały przyrodę już od przedwiośnia. Najpierw pojawiły się pączki na krzaczkach i drzewach, potem przebiśniegi i krokusy, za nimi cebulice. Ponieważ wiosna była nieco opieszała, Zające wzięły sprawy w swoje ręce i postanowiły pożegnać zimę. Starosłowiańskim zwyczajem przygotowały marzannę i spaliły w ogródku, żeby decydowanie dać wiośnie znak, że droga wolna, zapraszamy ciepłe, długie i słoneczne
dni. Dodatkowo wykonały portret wiosny i wiele innych wiosennych prac plastycznych.

Trochę czasu zajęły też przygotowania do Wielkanocy. Zające przygotowywały koszyczek, piekły, siały, robiły świąteczne ozdoby. Robiły, pisały i wysyłały kartki świąteczne do bliskich sobie osób.

A że Zające nie zapominały przy tym o nauce, to tuż po świętach udało się im poznać wszystkie litery alfabetu i cyfry. Nadal uczą się czytać i liczyć, poznają pierwsze symbole matematyczne, poszerzają rozumienie pojęć.

Zające obserwowały przyrodę w ogrodzie przedszkolnym, wybrały się także na obserwacje przyrodnicze do pobliskiej Królikarni. Porobiły pisemne i rysunkowe notatki o postępach wiosny. Wykonały też wspaniałe lapbooki na temat ochrony przyrody ( na prośbę wychowawczyń) i wiele innych tematów ( z własnej inicjatywy).
Dzieci dużo rozmawiają o przyjaźni, koleżeństwie, dobrej zabawie. Uczą się
współpracy wykonując wspólne zadania lub bawiąc się.

Zające eksperymentują na matematyce, sensoplastyce, zajęciach z Panią z Kopernika. Chodzą na koncerty, oglądają przedstawienia teatralne. Rozmawiamy też o szkole, o tym co ich ciekawi, czego chcieliby się nauczyć.
Maj będzie pracowity, bo Zające……ups! To będzie niespodzianka!